Prawda jest taka, że moja osoba stanowi chyba jakiś swoisty wabik na wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób związani są z branżą bezpieczeństwa i higieny pracy. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale wiele osób, z którymi się spotykam i których poznaje albo pracuje w bhp, albo ma takie wykształcenie albo dopiero studiuje bezpieczeństwo i higienę pracy. Gdy poznaję nową osobę to nie muszę nawet pytać co w życiu robi i gdzie pracuje, bo podejrzewam, że odpowiedź będzie jedna – BHP.
To dziwne, że tak wielu moich znajomych związanych jest akurat z bezpieczeństwem i higieną pracy. Przecież ten kierunek studiów i ta branża nie są na tyle spopularyzowane i atrakcyjne, by każdy chciał zostać inspektorem BHP albo jakimś innym specjalistą bezpieczeństwa i higieny pracy. Mimo to, w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób i z nieodgadnionej przyczyny przedstawiciele tej branży gromadzą się wokół mnie.
Nawet mój najnowszy chłopak związany jest z BHP, bo pracuje jako inspektor BHP Świętochłowice. Ponadto, moja młodsza siostra właśnie kończy studia na bezpieczeństwie i higienie pracy, a mój najmłodszy brat w tym roku ma zamiar podjąć podobny kierunek.
Nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się, że ze swoimi znajomymi i rodziną nie pogadam o niczym innym jak o BHP i jestem jedną z nielicznych osób w swoim otoczeniu, które mają inne marzenia i plany niż pozostali.
Dodaj komentarz