Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja, gdy po raz pierwszy spotykam jakąś osobę od razu wyrabiam sobie o niej zdanie, które jeśli nieprawdziwe trudno mi później jakoś zmienić. Wiem, że robię błąd nastawiając się do kogoś negatywnie lub pozytywnie, jednak akurat tej cechy charakteru nie potrafię w sobie zmienić. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że bardzo rzadko zdarza mi się mylić co do jakiejś osoby i jeśli stwierdzę, że nowy znajomy jest dziwny lub nie odpowiada mi pod jakimś względem to tak zazwyczaj jest.
Dokładnie w taki sposób oceniłem nowego chłopaka mojej siostry, Oskara, którego po raz pierwszy spotkałem podczas naszego wspólnego wyjazdu na wakacje. Do tamtej pory siostra skutecznie ograniczała nasze wspólne kontakty i nie starała się nas ze sobą spotkać. Pewnie podejrzewała, że nie spodoba mi się Oskar i będę nakłaniał ją do zerwania tej znajomości. Jako starszy brat muszę się przecież opiekować swoją młodszą siostrzyczką.
Oskar okazał się być kwintesencją tego, czego nie chciałbym dla swojej siostry. Już podczas zapoznawania się zraził mnie do siebie tym, że nie potrafił uścisnąć mi ręki jak prawdziwy facet, a dłoń, którą podał mi do uściśnięcia przywodziła na myśl jakąś ciepłą, niewładną masę. Uważam, że prawdziwy mężczyzna powinien mieć mocny uścisk dłoni, a nie zachowywać się jak kobieta. Kolejne spotkania z Oskarem jedynie utwierdziły mnie w przekonaniu, że ten inspektor BHP Tomaszów Mazowiecki to ciepłe kluchy, nieodpowiednie dla mojej siostry.